Definicja ekojazdy Ekojazda (ecodriving) to technika prowadzenia pojazdów silnikowych, której celem jest uzyskanie jak najniższego zużycia paliwa bez obniżenia średniej prędkości jazdy lub z tylko nieznacznym jej obniżeniem. Pozytywnymi efektami ubocznymi stosowania tej techniki są redukcja ryzyka wypadku, obniżenie emisji spalin, zmniejszenie hałasu emitowanego przez pojazd oraz zwiększenie trwałości niektórych podzespołów samochodu. Niższe spalanie towarzyszące ekojeździe uzyskuje się dzięki uważnej obserwacji drogi, odpowiedniemu planowaniu jazdy, świadomemu wykorzystaniu niektórych właściwości silnika, specyficznej technice przyspieszania, a także dzięki racjonalnej eksploatacji pojazdu (opony, prawidłowe serwisowanie itp.). Ecodriving da się z powodzeniem stosować w pojazdach napędzanych wszelkimi rodzajami silników: benzynowymi, wysokoprężnymi, napędzanymi LPG i CNG, hybrydowymi oraz elektrycznymi. We wszystkich tych rodzajach pojazdów główne zasady ekojazdy pozostają te same, różnią się jedynie szczegóły. Ponadto, techniki ecodrivingu są równie skuteczne w samochodach osobowych, jak i w autach dostawczych, autobusach oraz pojazdach ciężarowych.
Idea ekojazdy. W ecodrivingu nie powinno chodzić o oszczędzanie paliwa na siłę, kosztem trwałości samochodu, bezpieczeństwa lub znacznego obniżenia prędkości jazdy. Celem kierowcy powinno być niemarnowanie paliwa, przy jeździe z takimi samymi średnimi prędkościami, jak dotąd (lub marginalnie niższymi), a przy tym w sposób bardziej świadomy i kontrolowany oraz bezpieczniejszy. Ekojazda to przede wszystkim jazda świadoma i precyzyjna, a także umiejętność optymalnego wykorzystania jednostki napędowej. Poza obniżeniem zużycia paliwa, korzyści z ekojazdy to także wyższe bezpieczeństwo, bardziej wyrafinowane umiejętności prowadzenia pojazdu dające większą przyjemność z jazdy oraz korzyści dla środowiska. Technika ekojazdy polega na stosowaniu kilkunastu zdroworozsądkowych działań opartych o znajomość podstaw fizyki oraz zasad działania silnika spalinowego. Chodzi m.in. o zapewnienie równomierności jazdy, minimalizację oporów powietrza i opon, redukcję ciężaru transportowanego w samochodzie (jeśli to możliwe), a także optymalne wykorzystanie możliwości silnika i skrzyni biegów.
Techniki jazdy ekonomicznej. Patrz daleko, szeroko, utrzymuj oczy w ruchu Aby jeździć ekonomicznie, jazdę należy świadomie planować na najbliższe kilkanaście sekund w taki sposób, aby przebiegała ona po naszej myśli. Należy wykształcić inną technikę obserwowania drogi niż technika naturalna dla większości ludzi. Większość kierowców instynktownie koncentruje wzrok w odległości ok. 50-100 metrów przed pojazdem. Tymczasem aby jechać ekonomicznie, potrzebne jest sięganie wzrokiem dużo dalej do przodu. Dzięki temu kierujący wcześniej dostrzega korki, czerwone światła, nadchodzących z boku pieszych i inne czynniki, które mogą wpłynąć na jego jazdę. Dysponując tymi informacjami, może wcześnie dokonać korekt i np. zmienić pas ruchu lub zredukować prędkość, aby umożliwić sobie dalsze poruszanie się w niezakłócony, a przy tym bezpieczny sposób. Dzięki takiej technice łatwiej jest unikać niepotrzebnego przyspieszania i hamowania. Skutkiem jest płynniejsza, bardziej równomierna, a tym samym bardziej ekonomiczna jazda. Odpowiednia technika obserwacji drogi – sięganie wzrokiem daleko do przodu – to najważniejsza zasada ecodrivingu. Ma ona również ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa. Utrzymuj jak najbardziej równomierną prędkość Najbardziej ekonomiczna jest jazda z możliwie stałą prędkością. Każde przyspieszenie oznacza podanie dodatkowej porcji paliwa do silnika, należy więc unikać dodawania gazu, jeśli za krótką chwilę mielibyśmy hamować. Z kolei niepotrzebne hamowanie oznacza, że za chwilę będziemy musieli znów wcisnąć gaz w celu powrócenia do prędkości podróżnej. Należy więc jechać jak najbardziej równomiernie – na tyle, na ile tylko pozwalają nam na to warunki na drodze. Bardzo ważne: kiedy trzeba hamować, nie kalkuluj, tylko hamuj! Pamiętaj, że bezpieczeństwo jest ważniejsze, niż równomierność jazdy.
Zadbaj o duży odstęp przed pojazdem Duży odstęp, poza zapewnianiem bezpieczeństwa, ułatwia obserwację drogi, a dodatkowo uniezależnia kierowcę od nagłych zmian prędkości poprzedzającego pojazdu. Ułatwia więc utrzymanie równomiernej prędkości. Najprostsza zasada służąca do wyznaczenia, jaki odstęp przed samochodem jest potrzebny, to tak zwana zasada trzech sekund. Zasada ta mówi, że należy utrzymywać odstęp wielkości minimum trzech sekund od poprzedzającego pojazdu. Zależnie od prędkości, trzysekundowy odstęp będzie oznaczać różne odległości wyrażone w metrach, np. ok. 8 metrów przy prędkości 10 km/h, ok. 70 metrów przy prędkości 80 km/h, i tak dalej. Wykorzystuj efekt zerowego zużycia paliwa Prawie wszystkie współczesne jednostki napędowe charakteryzują się zerowym zużyciem paliwa w sytuacji, gdy pojazd toczy się siłą rozpędu, włączony jest bieg, a pedał gazu jest całkowicie zwolniony. Wynika to z faktu, że układ sterujący wtryskiem paliwa rozpoznaje, że silnik jest chwilowo napędzany przez obracające się koła i do podtrzymania jego pracy nie jest potrzebne paliwo – odcina więc jego dopływ do cylindrów. Należy wykorzystywać ten efekt jak najczęściej i możliwie jak najbardziej wydłużać odcinki przejechane „za darmo”, czyli siłą rozpędu, z puszczonym gazem i włączonym biegiem. Dotyczy to jednak sytuacji, gdy nie spowoduje to strat czasowych. Najczęstsze momenty, w których warto skorzystać z efektu zerowego zużycia paliwa to zapalenie się przed nami czerwonego światła lub pojawienie się przed nami korka, ewentualnie zjeżdżanie ze stromego wzniesienia. Należy także pamiętać, że gdy obroty spadną poniżej około 1000 obr./min., silnik zacznie znów zużywać paliwo. Dlatego gdy nasz pojazd, tocząc się siłą rozpędu, stopniowo zwalnia, należy kolejno redukować biegi, gdy obroty spadają w okolice 1000 obr./min – w ten sposób podtrzymamy efekt zerowego zużycia paliwa.
Wcześnie zmieniaj bieg na wyższy Obroty, przy których należy zmienić bieg na wyższy, zależą od rodzaju pojazdu, jego silnika oraz obciążenia, a także od sytuacji na drodze. W przybliżeniu można jednak przyjąć, że aby jechać ekonomicznie: w przypadku silników turbodoładowanych (zarówno wysokoprężnych, jak i benzynowych) jednostka napędowa powinna pracować w przedziale około 1500-2000 obr./min., tj. zmiana biegu na wyższy powinna następować przy około 2000 obr./min. w przypadku silników wolnossących jednostka napędowa powinna pracować w przedziale około 2000-2500 obr./min., tj. zmiana biegu na wyższy powinna następować przy ok. 2000 obr./min. Pamiętaj jednak, że bezpieczeństwo zawsze jest ważniejsze od ekonomii jazdy. Jeśli czujesz, że ze względów bezpieczeństwa jest to konieczne, zapomnij na chwilę o zasadach ecodrivingu i nie wahaj się skorzystać z choćby bardzo wysokich obrotów. Przy stałej prędkości włącz jak najwyższy bieg Jazda na możliwie jak najniższych obrotach oznacza niskie zużycie paliwa. Dlatego po osiągnięciu prędkości podróżnej należy włączyć najwyższy bieg, przy którym silnik jeszcze pracuje równomiernie, bez nadmiernych wibracji. W razie konieczności wjechania na wzniesienie lub przyspieszenia, bieg należy odpowiednio zredukować. Staraj się pamiętać, aby nie utrzymywać niepotrzebnie silnika na zbyt wysokich obrotach. Podczas rozpędzania wcześnie zmieniaj bieg na wyższy, a po osiągnięciu prędkości podróżnej upewnij się, że pojazd porusza się na najwyższym możliwym przełożeniu.
Wcześnie dostosuj prędkość, utrzymaj pojazd w ruchu: unikaj całkowitych zatrzymań Zatrzymanie i ponowne ruszenie jest jednym z najbardziej kosztownych manewrów pod względem zużycia paliwa. Dlatego należy dążyć do utrzymania pojazdu w ruchu i skrócenia do minimum czasu ewentualnych postojów na światłach czy w korkach. Ważne jest, aby wcześnie reagować na zmiany sytuacji na drodze. Jeśli na kilkaset metrów przed pojazdem zapala się czerwone światło, wczesne zdjęcie nogi z gazu i stopniowe wytracenie prędkości daje szansę na utrzymanie pojazdu w ruchu i „trafienie” w zielone światło. Rozpędzaj się tylko wtedy, gdy ma to sens Wielu kierowców rozpędza się odruchowo, nie sprawdzając, czy ten manewr jest w danym momencie celowy. W warunkach gęstego ruchu (z jakim mamy do czynienia na polskich drogach) często trzeba jednak wówczas redukować prędkość zaraz po rozpędzeniu się. Taka sytuacja to marnotrawstwo paliwa. Zawsze najpierw popatrz do przodu i oceń, czy rozpędzanie ma sens. Może kilkaset metrów przed tobą właśnie zapaliło się czerwone światło, jest korek, lub do przejścia zbliżają się przechodnie? Jeśli tak faktycznie jest, i zaraz po rozpędzaniu musiałbyś/musiałabyś hamować, zrezygnuj na chwilę z wciskania gazu i poczekaj, aż sytuacja na drodze się rozładuje. Rozwinięcie większej prędkości nie przyniosłoby korzyści (bo i tak zaraz potem trzeba byłoby hamować), a jednocześnie podwyższyłoby spalanie oraz zwiększyło ryzyko, że przytrafi ci się kolizja. Unikaj przyspieszania pod górę Jeśli mamy wybór, należy dążyć do przyspieszania na płaskim terenie lub podczas zjazdów. Z kolei jeśli mamy możliwość wybrać miejsce, w którym będziemy wytracać prędkość, najekonomiczniej jest wykonać ten manewr podczas jazdy pod górę
W terenie górzystym wykorzystaj grawitację i bezwładność samochodu Jeśli zjeżdżasz ze wzniesienia, zaraz po którym napotykasz podjazd pod kolejną górę, w końcowej części zjazdu pozwól autu nieco się rozpędzić. Dzięki temu samochód przejedzie przynajmniej część drogi prowadzącej pod górę siłą rozpędu, bez konieczności wspomagania się silnikiem. Na dalszej części podjazdu staraj się utrzymać stałą prędkość. Nie rozpędzaj się pod górę, jeśli nie ma takiej konieczności. Tuż przed wierzchołkiem wzniesienia możesz zaoszczędzić trochę paliwa, ujmując gazu i pozwalając autu przejechać szczyt wzniesienia siłą rozpędu (wytracając jedynie kilka kilometrów na godzinę). Ten drobny spadek prędkości powetujesz sobie za chwilę, kiedy droga ponownie skieruje się w dół. Świadomie dobierz prędkość maksymalną Im szybciej się poruszasz, z tym większym oporem powietrza musi poradzić sobie silnik twojego pojazdu. Właśnie z tego powodu ograniczenie prędkości maksymalnych, zwłaszcza gdyby miały to być prędkości przekraczające 100 km/h, w ogromnym stopniu przekłada się na zużycie paliwa. Przykładowo, przeciętny samochód klasy kompaktowej (np. Opel Astra, Ford Focus) z turbodoładowanym silnikiem diesla o pojemności ok. 1.5 litra przy prędkości 100 km/h spala około 4-5 l/100 km. Natomiast przy 140 km/h zużycie paliwa rośnie w nim w przybliżeniu o 50-60%, do około 7-8 l/100 km. Warto więc się zastanowić, czy kilka minut zyskane dzięki szybszej jeździe jest warte dodatkowego wydatku. Nie oznacza to, że należy na siłę starać się jeździć wolno. Jeśli jest to uzasadnione, i nie przekraczamy przepisów – starajmy się jeździć sprawnie.
Ekonomiczna eksploatacja auta Odpowiednia technika jazdy jest głównym składnikiem ecodrivingu. Jednak świadomy ekokierowca dba także o prawidłową eksploatację swojego pojazdu, bo to również przekłada się na korzyści dla bezpieczeństwa, naszej kieszeni oraz dla środowiska. Dbaj o prawidłowe ciśnienie w oponach Ciśnienie w oponach bezpośrednio przekłada się na opory ruchu pojazdu. W pewnych granicach, im wyższe ciśnienie, tym te opory są niższe, a im niższe ciśnienie, tym opory bardziej rosną. Spadek ciśnienia w ogumieniu o 0,5-1 atm. przekłada się na wzrost zużycia paliwa o ok. 0,2-0,5 l/100 km. Warto również przypomnieć, że ciśnienie w ogumieniu ma duży wpływ na przyczepność pojazdu, a tym samym na nasze bezpieczeństwo. Wynika to faktu, że w miarę spadku ciśnienia w oponach powierzchnia styku opony z nawierzchnią maleje. Ciśnienie w oponach należy utrzymywać na poziomie takim, jak zaleca producent auta. Kierowca powinien je kontrolować przynajmniej raz na miesiąc, zwłaszcza w drugiej połowie roku, kiedy temperatury stopniowo obniżają się i tym samym spada ciśnienie w oponach. Dbaj o regularne serwisowanie pojazdu Kierowca powinien także dbać o regularną wymianę olejów i smarów, prawidłowy stan silnika, układu przeniesienia napędu i łożysk, aby wyeliminować niepotrzebne opory ruchu i zagwarantować sprawne działanie mechanizmów pojazdu. Poza ograniczeniem zużycia paliwa do niezbędnego minimum ma to oczywiście znaczenie także z punktu widzenia trwałości auta.
Dbaj o opływowość pojazdu Aerodynamika nabiera znaczenia podczas jazdy z prędkościami przekraczającymi 80 km/h (jeśli jeździsz vanem, dużym autem terenowym lub pojazdem dostawczym, opór powietrza staje się znaczący już nawet przy 60 km/h). Powyżej tej prędkości opory powietrza zaczynają gwałtownie narastać. Zadbaj więc o to, aby te opory były możliwie niskie: jeśli nie ma takiej konieczności, unikaj jazdy z zamontowanym bagażnikiem lub boksem dachowym w pojeździe dostawczym zadbaj o prawidłowe ustawienie spojlera dachowego przy prędkościach pozamiejskich bardziej opłacalne, niż otwieranie okien, jest korzystanie z nawiewu i klimatyzacji; opuszczone szyby lub otwarty szyberdach powodują zawirowania powietrza, wzrost oporów i tym samym wzrost zużycia paliwa. Nie pozostawiaj silnika pracującego na postoju Zalecane jest wyłączanie silnika, jeśli przewidujemy postój dłuższy, niż 2 minuty, na przykład w długim korku lub podczas oczekiwania na przejeździe kolejowym. Wyłączanie silnika na krótszy okres jest niezalecane, ponieważ m.in. spowodowałoby przedwczesne zużycie rozrusznika. Unikaj wożenia niepotrzebnego ładunku Jazda z niepotrzebnym ładunkiem w bagażniku powoduje, że silnik musi wykonać większą pracę i zużywa więcej paliwa. Zadbaj więc, aby w pojeździe nie było niepotrzebnych, ciężkich przedmiotów.